~ a   Jaka zgoda na handel ludźmi? równie dobrze można powiedzieć, że obecnie skoro prostytucja nie jest penalizowana to mamy milczącą zgode na handel ludźmi. Właśnie poprzez rejestracje agencji czy "przydrożnego świadczenia usług" i kontrole państwa zyska się jakikolwiek realny wpływ na zjawisko prostytucji. Co do prania brudnych pieniędzy, faktem jest, że to może się pojawić. Ale obecnie burdele nie działają oficjalnie jako agencje tylko jako najtkluby gdzie drink kosztuje 100zł, czy pensjonaty w których to panie wynajmują pokoje od właścicieli za powiedzmy 500 czy 1000zł za noc- formalnie legalnie. Nie można udawać tak jak obecnie, że prostytucja nie istnieje. Pani w agencji potrafi zarobić kilka tysięcy miesięcznie bez podatku. Czemu wiec ma być zwolniona z podatku? My harujemy i płacimy, one też powinny. Bo zdecydowana większość z nich dobrowolnie wybiera taką drogę "kariery" . A parlamentarzyści zamiast narzucać lub podnosic nam, zwykłym obywatelom, kolejne podatki powinni opodatkować właśnie prostytucję, wprowadzić podatek bankowy etc. W wielu sprawach nie zgadzam się z palikotem ale w tej kwestii ma rację.
Ale może zakończmy ten offtopic, obie strony w tym temacie mają swoje racje i swoje przekonania. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ale zachęcam do zapoznania się jak inne kraje rozwiązały ten problem, moim zdaniem to dobra droga.