Wersja mobilna     +   Dodaj wydarzenie    Dodaj aktualność    Dodaj galerię    Zgłoś temat    Dodaj ogłoszenie    Dodaj ofertę  
Przeczytaj:
Rozmiar tekstu:
AAA
WYŚCIGI SAMOCHODOWE
2024.06.26 20:32

Czerwcowe starty Karola Kręta

Kończy się intensywny miesiąc startów Karola Kręta, tym trudniejszy, że przeplatany sesjami egzaminacyjnymi na studiach. Samolot, hotel, książka i wyzwanie za wyzwaniem, a na torze zdobywanie doświadczenia, przekazywanie go innym, trochę pecha i sporo satysfakcji.
Czerwcowe starty Karola Kręta
Czerwcowe starty Karola Kręta

8 i 9 czerwca odbyły się serie Porsche Sixt Carrera Cup Deutschland na holenderskim torze Zandvoort Circuit. Karol startował w barwach teamu Bonk Motorsport. Kwalifikacje nie poszły najlepiej, teraz to po prostu ciężka praca nad poszczególnymi elementami technicznymi prowadzenia tego wymagającego samochodu, tym trudniejsza, że nie poprzedzona kosztownymi indywidualnymi treningami. W sobotnim wyścigu Karol przyjechał na 18. miejscu, lepiej układał się wyścig niedzielny, ale niestety doskonale radzący sobie wóz Karola, po wyprzedzeniu dwóch samochodów startujących przed nim, został uderzony i z powodu uszkodzenia geometrii podwozia nie mógł kontynuować doskonałej, agresywnej jazdy. Niemniej z tego weekendu młody biłgorajski kierowca był zadowolony, a jego team z satysfakcją omawiał zdobyte doświadczenia.

Tydzień (i zdany egzamin) później, 17 czerwca, w parze z Michałem Perelem na torze Nürburgring Karol wystartował w wyścigu Porsche Endurance Sports Cup Deutschland, tym razem w barwach zespołu Forch Racing by Atlas Ward. Nie było to łatwe zadanie, bo przed godzinnym, wyczerpującym wyścigiem Karol miał tylko 9 okrążeń jazd treningowych, co nie pozwoliło w wystarczający sposób zapoznać się z dawno nieodwiedzanym torem. Ten wyścig to wyzwanie zarówno kondycyjne, jak i taktyczne. Oszczędzanie opon, wybór właściwych pit stopów, w warunkach deszczowych wywindowały poziom trudności. Załoga Karol Kręt i Michał Perel zajęła 5. miejsce i choć pozostał pewien niedosyt, to Karol miał powody do świętowania. Pojechał bowiem na wyścig w podwójnej roli, był nie tylko kierowcą, ale też coachem zawodnika, który wygrał wyścig.

- Jako coach przygotowuję też często strategię wyjazdu dla podopiecznego. Przypominam mu o wszystkich procedurach typu docieranie nowych tarcz czy przygotowanie okrążenia kwalifikacyjnego. Podczas wyścigu jestem na radiu i przekazuję kierowcy wszystkie potrzebne informacje. Biorę wszystko na siebie, tak żeby zawodnik był skupiony tylko na prowadzeniu wozu i poprawianiu swoich błędów. Wymaga to doświadczenia i rozumienia, jak działa umysł kierowcy. Na przykład zauważyliśmy, że Mariusz za dużo myśli i żeby poprawić wyniki, wprowadziliśmy niestandardową rozgrzewkę, która nie pozwoliła mu skupić się na niczym innym i uwolniła głowę. Z boku wygląda, że nie jestem dosyć miły, ale taka praca, muszę wytykać błędy i mówić to bezpośrednio, bo nie ma czasu na owijanie w bawełnę. Jestem aktywnym zawodnikiem i sam wiem, co jest przydatne podczas jazdy i co warto mówić zawodnikowi przez radio. Jak słyszę czasem komunikację innych, to dziwię się, jak kierowca wytrzymuje w aucie, gdy ktoś mu gada do ucha przez pół okrążenia - relacjonuje Karol.

Niemal bezpośrednio po wyścigu, z ledwie jednym dniem przerwy w Warszawie, Karol pojechał na Węgry, gdzie na Hungaroringu w zespole Bonk Motorsport startował w kolejnych rundach Porsche Sixt Carrera Cup Deutschland. Chyba pierwszy raz od 2010 roku w czerwcu w okolicach Budapesztu spadł przedpołudniowy deszcz. W sobotnich kwalifikacjach przy prędkości 185 km/h opona slic lewego tylnego koła Porsche Karola złapała kontakt z wodą na poboczu. Rozbity wóz, kontrola medyczna - na szczęście nic się nie stało - nieukończone kwalifikacje i niestety przegrany heroiczny wyścig z czasem ekipy mechaników, by przygotować jakoś auto na sobotnią rundę.

- Było blisko - zabrakło raptem godziny, by doszczętnie zdawałoby się rozbite auto doprowadzić do formy na czas. Podziwiam moją ekipę, uderzyłem w ścianę z prędkością 150 km/h - mówi młody zawodnik.

Cudów nie było, cztery godziny nie wystarczyły i Karol musiał się zadowolić w sobotę rolą kibica. Za to w niedzielę, startujący z ostatniego miejsca na skutek nieukończonych kwalifikacji, sportowiec z Biłgoraja, w odczuwającym jeszcze skutki wypadku samochodzie, wyprzedził pięciu konkurentów. Karol jest coraz szybszy, a doświadczenie na torach rośnie w nieprawdopodobny sposób. Na szczęście ten wymagający, pełen wyścigów, pechowych zdarzeń i egzaminów czerwiec się kończy i zespół Karola Kręta z radością czeka na nowe wyzwania.

Red.
REKLAMA
Oceń:
0 głosów
Red. dodany
 
Odsłon: 2468
Dodaj zdjęcie

Waszym zdaniem (0)

Podaj login i hasło:
Login:
Hasło:
Skomentuj na forum:
Zarejestruj się
Jesteś już zarejestrowany na bilgorajska.pl? Zaloguj się
Imie lub nazwa:
Treść komentarza:
Przepisz niebieski tekst z obrazka wyżej:
Brak wpisów, Twój komentarz może byc pierwszy.
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług droga elektroniczna art 14 i 15 (Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych) wydawca portalu bilgorajska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Przy komentarzu niezarejestrowanego użytkownika będzie widoczny jego ZAKODOWANY adres IP. Zaloguj/Zarejestruj się.
reklama
REKLAMA
REKLAMA

Najpopularniejsze

REKLAMA
Gazetka Lidl - Zobacz aktualne promocje i nowe gazetki na stronie Moja Gazetka
REKLAMA
20 stycznia 2025 Biłgoraj
Nabór do miejskich szkół i przedszkoli
Wkrótce rozpocznie się rekrutacja do szkół podstawowych i przedszkoli prowadzonych przez samorząd Biłgoraja na rok szkolny 2025/2026. Do kiedy trzeba złożyć wymagane dokumenty?
we wtorek, godzina 16:37 Biłgoraj
Spotkanie przedsiębiorców w Urzędzie Miasta
w środę, godzina 20:12 Biłgoraj
Stanowisko zastępcy dyrektora BCK wywołało lawinę dyskusji
 
telRedakcja telefon

533 188 100

alarmSkrzynka alarmowa

alert@bilgorajska.pl

emailRedakcja e-mail

redakcja@bilgorajska.pl

Wszelkie prawa zastrzeżone bilgorajska.pl Projekt graficzny CePixel wykonanie eball