Do wypadku doszło w minioną środę około godziny 18.00 w miejscowości Biszcza. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że nietrzeźwy 67-letni pieszy dostał się pod koła jadącego busa marki Volkswagen. Kierujący pojazdem, zamiast udzielić pomocy poszkodowanemu, uciekł z miejsca zdarzenia. Ranny mężczyzna z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Indormowaliśmy o tym w artykule pt. Potrącenie pieszego w Biszczy. Policja poszukuje świadków wypadku.
Od chwili wypadku biłgorajscy policjanci prowadzili czynności zmierzające do ustalenia tożsamości kierowcy. - Zaangażowanie i dociekliwość dzielnicowych z posterunku policji w Potoku Górnym oraz kryminalnych z biłgorajskiej komendy pozwoliły na wytypowanie miejsca, w którym mógł znajdować się kierowca. Informacje policjantów doprowadziły ich do ośrodka wypoczynkowego w gminie Biszcza. Na miejscu policjanci zastali pięciu mężczyzn z województwa mazowieckiego w wieku od 33 do 47 lat. Jak ustalili policjanci mężczyźni byli pracownikami firmy zajmującej się remontem jednej z dróg na terenie powiatu biłgorajskiego - informuje mł. asp. Joanna Klimek.
Zabrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił policjantom ustalić, że pojazdem w chwili wypadku kierował 47-latek z powiatu pruszkowskiego. Mężczyźnie został przedstawiony zarzut między innymi nieudzielenia pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych ponieważ był w przeszłości kilkukrotnie zatrzymywany za prowadzenie pod wpływem alkoholu. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy, miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Sąd zastosował w stosunku do niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Dochodzenie jest w toku.