Reprezentujący województwo lubelskie kartingowiec Karol Kręt, który w minionym sezonie został kierowcą Orlen Team, jest jednym z najszybszych zawodników kategorii Rotax DD2 Max w naszym kraju. Przed dwoma tygodniami objął prowadzenie w pucharze Polski Rotax Max Challenge Poland, a w miniony weekend został wiceliderem Kartingowych Mistrzostw Polski. W KMP wystartował "z marszu", bez treningów, bowiem bezpośrednio po powrocie z włoskiego Lonato, gdzie przygotowywał się do startu w prestiżowej World Series Karting.
Karola Kręta doskonale znamy z poprzednich sezonów wyścigowych. Mieszkający w Tereszpolu kierowca w tym roku ściga się w najwyższych kategoriach kartingowych. W pucharze i mistrzostwach Polski obserwujemy go w kategorii DD2 Max, najszybszej. Z kolei w zagranicznych zawodach zobaczymy go w "królowej kartingu", sześciobiegowej KZ2 w barwach słynnego fabrycznego teamu Birel ART, w którym swoje sukcesy święcił również Robert Kubica. I właśnie w wózku sygnowanym nazwiskiem polskiego mistrza zobaczymy do w światowych rozgrywkach. Podwozie Kubica Kart to niezwykle szybki sprzęt, który w KZ2 może dać Karolowi przewagę nad rywalami.
W ostatniej rundzie pucharu Rotax Karol znakomicie zaprezentował się na torze w Słomczynie, wygrywając wszystkie wyścigi i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej swojej kategorii. Miniony tydzień spędził we włoskim Lonato, gdzie testował wóz KZ2 przed startami w prestiżowych rozgrywkach World Series Karting, w których startują najlepsi kierowcy świata.
Do Poznania, gdzie w miniony weekend inaugurowała swój 55. sezon seria Kartingowych Mistrzostw Polski, Karol Kręt zdążył w ostatniej chwili. Bez treningów przystąpił do rywalizacji, w której uplasował się tuż za liderującym Sebastianem Janczewskim. To tegoroczny najgroźniejszy rywal Karola, z którym lubelski kierowca będzie walczył z pewnością o tytuł mistrza i puchar Polski.
Karol Kręt na co dzień jest uczniem drugiej klasy ZSBiO w Biłgoraju.