Urząd Miasta każdego roku podsumowuje wpływy do budżetu z tytułu sprzedaży napojów alkoholowych na terenie Biłgoraja. Bieżące dane dotyczą 2019 roku, ale jest to wpływ do budżetu na 2020 rok. Kwoty są zatrważające.
Okazuje się bowiem, że mieszkańcy Biłgoraja piją z każdym rokiem coraz więcej.
Tylko w ciągu 12 miesięcy poprzedniego roku w barach, na napoje alkoholowe z zawartością do 4,5% alkoholu przeznaczyliśmy ponad 1,5 mln zł, a dokładniej 1.583.945,50 zł. Na produkty zawierające od 4,5% do 18% alkoholu wydaliśmy natomiast prawie 100 tys. zł, dokładnie 97.383,91. Za to na te najmocniejsze, czyli zawierające powyżej 18% alkoholu zapłaciliśmy aż 617.638,64 zł.
Sporo pieniędzy zostawiliśmy też w sklepach, nie tylko monopolowych. Dane dotyczą bowiem całego sprzedanego alkoholu. Na napoje z zawartością 4,5% alkoholu wydaliśmy w ubiegłym roku 13,5 mln zł, a konkretnie 13.591.125,37, za napoje o zawartości od 4,5% do 18% alkoholu zapłaciliśmy 2.850.593,17, a za te zawierające powyżej 18% alkoholu 12.396.546,50.
Jak wyjaśnia rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Biłgoraju Paweł Jednacz ogółem na alkohol do 4,5% przeznaczyliśmy 15,1 mln zł, na napoje z zawartością alkoholu od 4,5 % do 18% - 2,9 mln zł, a na te najmocniejsze ponad 13 mln zł.
W sumie za napoje wyskokowe zapłaciliśmy 31,1 mln zł. Kwota jest powalająca zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że nastąpił wzrost w porównaniu w poprzednim rokiem aż o 3 mln zł. W 2017 roku na alkohol wydaliśmy 26 mln zł, o czym informowaliśmy naszych czytelników w artykule pt. Przepiliśmy ponad 26 mln zł. Rok wcześniej 25 mln zł.
Tendencja jest zatem wzrostowa.
Skala wydatków na alkohol jest ogromna, dla porównania największa obecnie prowadzona w mieście inwestycja - rewitalizacja Placu Wolności - w sumie pochłonie ok. 20 mln zł.