Domowy masaż antycellulitowy - jak działa!
Jednym ze sposobów na pozbycie się niechcianej skórki pomarańczowej jest skorzystanie z dobroczynnego wpływu masażu wykonanego silikonową bańką chińską. Każdy z zabiegów sprawia, że cellulit nie ma szans, drenaż. Dobrze wykonany zabieg przyspiesza drenaż limfatyczny. Sylwetka staje się o wiele lepiej wymodelowana i ujędrniona. Dodatkowym prezentem przy takim zabiegu jest oczyszczenie organizmu z nadmiaru toksyn. Same plusy!
Jak to działa?
Wykorzystywane jest tu przede wszystkim podciśnienie. Bańka chińska podczas masażu zasysa skórę i leżące pod nią tkanki. W efekcie dochodzi do pobudzenia krążenia krwi oraz limfy. Duże znaczenia mają tu także kosmetyki wykorzystane podczas masażu, a konkretnie skład użytych olejków antycellulitowych. Przykładowo wyciąg z alg Tisochrysis lutea pomaga w przekształceniu nieaktywnych komórek tłuszczowych w aktywne, czyli adipocyty białe w adipocyty beżowe.
Termoaktywne bandaże - czy już spróbowałaś?
Wpływ na wygładzenie skóry, a także redukcję obwodu ud mogą mieć także specjalne termoaktywne bandaże Lirene. Ten rozgrzewająco-modelujący zabieg wykorzystuje działanie skrzypu polnego, kofeiny i L-karnityny. Oprócz tego produkt zawiera wyszczuplający kompleks SLIM UP. Po jego zastosowaniu dochodzi między innymi do aktywacji termogenezy. Wsparciem są tu witaminy E i F oraz masło Shea.
Balsam i krem na cellulit - tradycyjne rozwiązania
Do klasycznych rozwiązań należą bez wątpienia kremy antycellulitowe i balsamy na cellulit. Godnym uwagi produktem jest kosmetyk linii antycellulitowej Lirene, czyli remodelator sylwetki, reduktor cellulitu i tkanki tłuszczowej 3% Cellu Out. Określony został jako antycellulitowa mezoterapia.
Składnikiem aktywnym jest tutaj wyciąg z alg Tisochrysis lutea. Jak działa? Podobnie jak sauna podnosi temperaturę skóry, a to prowadzi do aktywacji procesów odpowiedzialnych za termogenezę.