W sobotę o godzinie 19:00 rozpoczęła się studniówka ostatnich klas biłgorajskiego elektryka. Uroczystość oficjalnie otworzył dyrektor szkoły, Jarosław Dubiel, który w swoim przemówieniu powitał zgromadzonych gości.
Jest taki wieczór, którego nie mogą doczekać się najstarsi żacy. Dzień, do którego czynione są długie i staranne przygotowania. Jest taki wieczór kiedy tanecznym krokiem poloneza wkraczają w dorosłość. Jest taki bal, po którym odlicza się 100 dni do matury. Studniówka to wydarzenie niezwykłe. To jedyny bal w życiu tak niepowtarzalny jak każdy z Was, drodzy uczniowie. Z pewnością w tym momencie pojawia się refleksja o latach spędzonych w naszej szkole. Przez te wszystkie lata nauki w biłgorajskim elektryku dorośliście, dojrzeliście, staliście się aktywnymi i odpowiedzialnymi Polakami - mówił dyrektor Jarosław Dubiel i dodał: - Spełniajcie swoje marzenia, pielęgnujcie ważne wydarzenie w Waszym życiu, ponieważ szczególne i niepowtarzalne chwile nigdy nie powinny zagubić się w pędzie codzienności w pogoni za czymś, co mało ważne.
W wieczorowych sukniach i szykownych garniturach maturzystki i maturzyści rozpoczęli odliczanie symbolicznych 100 dni do egzaminu dojrzałości. Jednak tego wieczoru to nie zbliżający się egzamin był najważniejszy, a celebracja tego wyjątkowego balu.
Jednym z wyczekiwanych punktów wieczoru był tradycyjny polonez, który wzbudził zachwyt wszystkich obecnych. Za choreografię odpowiadała Ewa Chuchro, której profesjonalizm i zaangażowanie pozwoliły uczniom zaprezentować się w pełnej krasie.
Po oficjalnej części nadszedł czas na beztroską zabawę. Studniówka to nie tylko symboliczny moment przejścia w dorosłość, ale również okazja do wspólnego świętowania przed ostatnimi miesiącami intensywnej nauki.