Wczoraj 60-letnia mieszkanka powiatu biłgorajskiego odebrała telefon od mężczyzny podającego się za policjanta z biura śledczego. Dzwoniący twierdził, że kontaktuje się z nią w związku z szeroko zakrojoną akcją związaną ze złapaniem oszusta na gorącym uczynku. Mężczyzna wmówił kobiecie, że wyciekły jej dane i oszuści będą chcieli zaciągnąć na nią kredyty oraz "wyczyścić" jej konta. W wyniku manipulacji oszusta 60-latka wykonała przelewy na wskazane przez niego rachunki bankowe tracąc prawie 125 tysięcy złotych.
Przypominamy! Policja nigdy telefonicznie nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach i nigdy nie prosi o przekazanie informacji o miejscu gromadzenia pieniędzy, ilości kont czy wysokość zgromadzonych środków. Nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie, przelanie na inne konto czy o zaangażowanie naszych oszczędności do jakiejkolwiek akcji!
Powyższa sytuacja lub podobna do przytoczonej może przydarzyć się każdemu. Również naszym bliskim lub sąsiadom. Oszuści na swoje ofiary najczęściej wybierają osoby starsze ale nie tyko. Zdarza się, że dzwonią również do osób młodych lub w sile wieku. Tu nie ma zasady! Dlatego niezbędne jest budzenie czujności rodzinnej oraz sąsiedzkiej w celu zwiększenia bezpieczeństwa szczególnie osób starszych, samotnych czy prowadzących działalność. Podzielmy się wiedzą o sposobie działania sprawców z innymi, ostrzeżmy ich nim będzie za późno.