- Trafiliśmy na niesolidnego wykonawcę - stwierdził zdecydowanie Zenon Głowala, sekretarz gminy Goraj.
I wymienił, jak niewiele już zostało do zrobienia. Czyli: prace wykończeniowe zewnętrzne, dokończenie kawałka podjazdu dla niepełnosprawnych, wypełnienie łazami pasa między boiskiem a zewnętrzną siatką, wyprofilowanie skarpy. - Te rzeczy to kosmetyka, jednak dalej czekamy na oficjalne zgłoszenie wykonawcy - firmy Prestiż - mówił sekretarz Goraja.
Czekają długo. Początkowo "Orlik" miał być oddany jeszcze w zeszłym roku, w październiku. Termin został jednak przesunięty na 30 kwietnia 2011 r. Tego terminu jednak też nie udało się dotrzymać. - Firma "Prestiż" była świadoma co robi. Obiecywali nam, że nie ma problemu, w każdej chwili się "Orlika" skończy. Po rozmowach rozchodziliśmy się, patrzyliśmy na plac budowy, pojawiało się 2-3 pracowników. Państwo widzieli jak oni robili, nie chcę teraz oceniać. Prace nie postępowały do przodu - mówił sekretarz.
Sprawa jest poważna i znajdzie swój finał w sądzie. - Kroki prawne zostaną podjęte. Jednak na razie, na tym etapie, są one jak najbardziej poufne. Nie chciałbym ujawniać taktyki. Sprawę analizujemy, chcemy ażeby to pozostało na jak najdalej posuniętej poufności, żeby został nam jakiś element zaskoczenia. Prosiłbym, aby taka informacja na razie radnym starczyła - apelował Szymon Batkowski, radca prawny gminy Goraj.
Radni dopytywali jednak dalej. Z powodu nieobecności wójta na sesji, w ogniu pytań znalazł się sekretarz gminy. Radnych zastanawiało, czy sytuacji dało się uniknąć, czy są pisma potwierdzające zainteresowanie wójta przyspieszeniem zakończenia inwestycji, czy były jakieś niedociągnięcia ze strony gminy. Ostatecznie z wnioskiem formalnym o przeprowadzenie audytu całego procesu budowy boiska wystąpił radny Robert Grabowski.
Aby zapłacić za "Orlika" gmina Goraj zaciągnie kolejny kredyt. W tej chwili jej zadłużenie wynosi 1 mln 958 tys. 558 zł. Jednak z zapłatą trzeba się spieszyć, gdyż każdy dzień zwłoki, sporo gminę kosztuje - 76 zł.
- Osobiście wierzyłem do końca, że oni to skończą - stwierdził sekretarz Głowala.
Z firmą budowlaną "Prestiż" nie udało nam się na razie skontaktować.