Eucharystii przewodniczył proboszcz miejscowej parafii ksiądz Paweł Sochacki, który razem z wójtem gminy Obsza Andrzejem Plackiem odebrał symboliczny bochen chleba, wypieczony z tegorocznych zbóż od Janiny i Zbigniewa Połuchów z Dorboz. To Dobrozy właśnie miały gościć uczestników tegorocznych dożynek, bowiem, zgodnie z wieloletnim zwyczajem, święto plonów odbywa się rotacyjnie w kolejnych miejscowościach gminy Obsza.
Dorocznego festynu, koncertów ani kiermaszu produktów lokalnych nie było, ale miejscowe gospodynie nie zrezygnowały z tradycji wicia dożynkowych wieńców oraz innych kompozycji. Członkinie Klubu seniora z Woli Obszańskiej przygotowały różaniec... z bułek, a z wieńcami na dziękczynnej mszy świętej stawiły się delegacje kół gospodyń wiejskich z Babic, Dorboz, Olchowca, Zamchu, Obszy i Woli Obszańskiej.
Dożynki w gminie Obsza miały się odbyć mimo pandemii koronawirusa, ale plany storpedowało zarządzenie sanepidu, który zakazał zgromadzeń ze względu na wykrycie ASF. Poza tym na początku sierpnia COVID-19 stwierdzono u jednego z pracowników ośrodka kultury, dlatego placówka została zamknięta, a bezpośrednia obsługa interesantów w urzędzie - zawieszona. W poniedziałek 24 sierpnia GOK został ponownie otwarty, ponieważ testy na COVID-19 u wszystkich osób, które mogły mieć kontakt z zakażonym, dały wynik negatywny, a sam chory wraca do zdrowia.
Ograniczenia w urzędzie gminy, w trosce o bezpieczeństwo i zdrowie pracowników oraz mieszkańców, obowiązują do odwołania.