Tradycyjnie już w drugiej połowie sierpnia organizowane są dożynki, czyli uroczystości w podziękowaniu Bogu za plony i ludziom za trud pracy na roli. W tym roku ze względu na sytuację epidemiologiczną i obostrzenia dotyczące ilości osób nie można organizować wydarzeń, jakie miały miejsce w ubiegłych latach. Tym razem uroczystości dożynkowe mają dużo skromniejszy charakter.

W gminie Księżpol ograniczono je do mszy dziękczynnej, która została odprawione w kościele pw. Podwyższenia Krzyża w niedzielne popołudnie, 23 sierpnia.

Do sytuacji odniósł się wójt gminy Jarosław Piskorski. - Kilka miesięcy temu, gdy rolnicy ruszali w pole wszyscy zastanawialiśmy się co przyniesie najbliższy czas. Gdy szalał koronawirus oni nie patrzyli na to, musieli pracować, przerzucać skibę po skibie, żebyśmy mogli się tu dziś spotkać i świętować. Naród nasz jest głęboko przywiązany do ziemi ojczystej, nie ważne, jakie są plony, czy panuje koronawirus, czy jest ASF polski rolnik nie ogląda się na nikogo i ciężko pracuje dla nas wszystkich - mówił wójt.

Gospodarz gminy podziękował też księdzu proboszczowi za pomoc w organizacji wydarzenia.

Jarosław Piskorski uznał też, że podczas takich uroczystości warto podsumować to co udało się w minionych miesiącach osiągnąć. - Mimo koronawirusa był to dla nas dobry rok, na pewno dla naszych gminnych inwestycji, bo było ich bardzo dużo. Oddaliśmy GOK, ale też trwa budowa remizy, prowadzimy prace przy budowie oczyszczalni ścieków w Księżpolu, budujemy też kanalizację w miejscowościach Króle, Markowicze, czy Gliny. Działamy dla naszych mieszkańców - podsumował.

Zachęcamy do obejrzenia fotogalerii z uroczystości.