Tym razem zebranie sprawozdawcze zamieniło się w spotkanie mieszkańców osiedla Rapy. Zorganizowano je jedynie w celu porozmawiania o bieżących sprawach.
Zebrania rad osiedlowych zwoływane są przez przewodniczącego lub jego zastępcę. Przedstawia się sprawozdanie z ostatnich miesięcy działalności rady, wnioskach do budżetu i wykonanych na terenie osiedla inwestycjach.
Na terenie osiedla Rapy w ubiegłym roku zebranie sprawozdawcze nie odbyło się wcale, w tym zamieniło się w luźną rozmowę z mieszkańcami. Nie było na nim ani przewodniczącej, ani jej zastępcy (wyniki wyborów do rady osiedla znajdą Państwo pod adresem Kolejna kobieta przewodniczącą rady osiedla). Byli za to przedstawiciele władz miasta z burmistrzem Januszem Rosłanem na czele.
Ze względu na brak możliwości przyjęcia sprawozdania rozmawiano o najważniejszych miejskich inwestycjach. Burmistrz zaznaczył, że w tym roku będą realizowane takie zadania jak dokończenie budowy Al. 400-lecia, czy ul. Sitarskiej, ma powstać także płatny parking przy dworcu PKS. - Większość radnych uznała, że opłaty powinny zostać wprowadzone, ale będą one niewielkie, dodatkowo osoby, które będą chciały pozostawiać tam swoje auta regularnie na dłuższy czas, np. ze względu na pracę, będą mogły skorzystać z ulg - mówił włodarz.
Ponadto w budżecie na bieżący rok zapisano olejny etap budowy ul. Cegielnianej (chodniki i zatoki parkingowe), oraz wykonanie dokumentacji na ul. Piaskową, Sienkiewicza, czy boczną ul. Krzeszowskiej. Niestety nie będzie realizowana inwestycja polegająca na przebudowie ul. 11 Listopada i ul. Kolberga, ze względu na brak dofinansowania. - Zmniejszono środki w budżecie państwa na przebudowę dróg lokalnych, gdyby nie to najprawdopodobniej otrzymalibyśmy te środki - podkreślał burmistrz Rosłan i dodał, że teraz będzie trudniej pozyskać dofinansowanie z tego programu ze względu na to, że pod uwagę są brane dochody na jednego mieszkańca, a te w przypadku Biłgoraja są wysokie.
Podczas poniedziałkowego spotkania nie zabrakło dyskusji o ekologicznych metodach ogrzewania domów. Mieszkańcy narzekali na złą jakość powietrza w mieście. Mówili też o dymiących kominach pobliskiej fabryki produkującej drzwi i okna. Burmistrz zaznaczył, że w celu poprawy jakości powietrza władze planują wydzielić środki w budżecie na dofinansowanie do wymiany pieców np. na gazowe. Pytano też o fotowoltaikę. Gospodarz miasta wyjaśnił, że wniosek o dofinansowanie został złożony, obecnie jest na liście rezerwowej, są jednak duże szanse, że otrzymamy potrzebne środki.
Nie zabrakło dyskusji o placu zabaw, mieszkańcy uznali, że modernizacja istniejącego jest jedną z bardziej potrzebnych inwestycji na ich osiedlu. Wnioskowali o rozważenie możliwości wykonania tego zadania.
Już jutro zapraszamy na zebranie sprawozdawcze rady osiedla Śródmieście. Początek zaplanowano na godz. 16:30, zebranie odbędzie się w sali konferencyjnej Urzędu Miasta.
Na forum istnieje możliwość oceny wypowiedzi, można oddawać głosy pozytywne jak i negatywne.
Najwyżej oceniane komentarze
fd4-84c
~ bg A pod UM kiedy płatny parking dla urzędników?
20 marca 2018
+14
-0
b99-900
~ ??? po co wybierać taką babę na przewodniczącą jak a wszytko w "D" ???
19 marca 2018
+15
-2
0c9-5ab
~ Ja Widać jakie tłumy i jakie poparcie ma Bondyra. Krytykował przed wyborami Rosłana a teraz myśli że ktoś na niego znowu zagłosuje?
19 marca 2018
+13
-1
Ostatnio dodane komentarze
6eb-d5b
~ j 64 Niemcy nie zaganiali Żydów do getta, sami szli". Kornel Morawiecki tłumaczy mocne słowa ADMINISTRATOR JUDAISM & ISLAM 20 MARCH 2018 HITS: 15 "Tak było!" - ojciec premiera, przewodniczący Wolnych i Solidarnych Kornel Morawiecki po raz kolejny zabrał głos ws. Holocaustu. Jak podkreślił, "Żydzi donosili na Żydów i Polaków, za co byli wynagradzani, a potem ich wszystkich zamordowano". "Kto przepędzał Żydów do warszawskiego getta? Niemcy ich zaganiali do getta? Nie. Żydzi sami poszli, bo im powiedzieli, że tam będzie enklawa, że nie będą mieli z tymi wstrętnymi Polakami do czynienia" - stwierdził Kornel Morawiecki w rozmowie z "Kulturą Liberalną". Od razu jednak podkreślił, że "mordowali Niemcy, posługując się Polakami i Żydami", którzy sami byli potem skazywani na śmierć. "To tak było!" - zaznaczył. "Była taka organizacja – Żagiew – którą stworzyli Niemcy z Żydów, parotysięczna organizacja, gdzie Żydzi donosili na Żydów i Polaków. Jak donieśli, to byli nagradzani. A potem ich wszystkich zamordowano" - tłumaczył. Mówił też o policji żydowskiej. To ona, a nie Niemcy, jak stwierdził Morawiecki, wyganiała Żydów na Umschlagplatz. "Niemcy nie wchodzili na strychy, żeby pałkami wyganiać te żydowskie dzieci, które nie chciały schodzić. Policja żydowska była tu głównym elementem… Nie, że była zaangażowana. Nie o to chodzi. Była zastraszonym narzędziem mordu w rękach Niemców" - kontynuował. Jak podkreślił, to Niemcy odpowiadają za Holocaust. Przypomniał przy tym słowa swojego ojca, które od niego usłyszał: "Kornelku, to, co Niemcy robili z nami, to przechodzi wszelkie granice. Ale to, co robili z Żydami, to nieludzie. To nieludzie".
~ j64 PiS zamienia patriotyzm na filosemityzm PiS zamienia patriotyzm na filosemityzm zeevveez/Flickr/CC BY 2.0 Próg wytrzymałości prawicowego wyborcy jest systematycznie przez rządzących polityków przesuwany. Chciałbym napisać, że jest testowany, ale czegoś takiego w świetle faktów napisać się nie da, bo to nie testy, ale fakty. Po serii kontrowersyjnych decyzji ministra Glińskiego, który polską kulturę pomylił z żydowskim cmentarzami i muzeami, czym powinien zajmować się żydowski, nie polski minister, mamy kolejne kwiatki. Przeprosin Andrzeja Dudy za marzec 1968 wygłoszonych w imieniu Rzeczypospolitej i Polaków, nie jest w stanie zrozumieć nawet umiarkowany filosemita, a co dopiero Polak, który z wewnętrzną rozgrywką PZPR nie ma nic wspólnego. Równie niezrozumiałe są histeryczne i chaotyczne spotkania ze środowiskami żydowskimi, na każde pstryknięcie tych środowisk i co więcej wbrew woli niektórych z nich, jak to miało miejsce w Izraelu. Grupa robocza, która udała się na spotkanie do Izraela wręcz wyżebrała tę wizytę, bo po przeciwnej stronie wcale nie było zainteresowania, przeciwnie Żydzi się śmiertelnie obrazili, że nie będą mogli oskarżać Polski o holokaust. Za bolesne kuriozum trzeba uznać spotkanie wiceministra MSZ Magierowskiego z argentyńskimi Żydami, ci z kolei obrazili się na pozew przeciwko lewackiej gazetce, która puściła kłamliwy artykuł ze zdjęciem ilustrującym żydowską zbrodnię na Polakach, a nie polską na Żydach. Wreszcie ostatnia i chyba najbardziej druzgocąca informacja z początku tygodnia. Polska wycofuje się z projektu restauracji „Cmentarza Orląt Lwowskich”, po sprzeciwie ze strony ukraińskiej. Dzieje się to po wspaniałomyślnym wypłaceniu, przez ministra Glińskiego, 150 milionów złotych na cmentarz żydowski w Polsce. Przestaje być śmiesznie, właściwie nigdy nie było i takie przesuwanie granicy wytrzymałości prawicowego wyborcy, nie może się skończyć dobrze. Szczególnie, że każde ustępstwo Polski spotyka się z następną prowokacją ze strony Żydów. Ambasador Izraela urodzona w ZSRR w tym samym czasie, gdy Andrzej Duda przepraszał Żydów, obwieściła światu, że takiego antysemityzmu jak w Polsce nie było i nie ma nigdzie. W muzeum „Polin” wybudowanym za pieniądze Polaków, pojawiła się skandaliczna wystawa, na której wpis Magdaleny Ogórek, zamieszczony na portalu Twitter, został pokazany jako przejaw antysemityzmu. Ogórek nie pisała nic o Żydach, ale o stalinowskich zbrodniarzach i ich dzieciach z PZPR, wcielających się w rolę moralizatorów. Uznanie za antysemityzm przypomnienia, że ktoś się nazywał Berman, a teraz Borowski to tylko pozornie jest obłęd. W rzeczywistości jest to wieloletnia tresura i zamykaniu ust każdemu, kto wspomni o stalinowskich zbrodniarzach pochodzenia żydowskiego. Polacy w 95% nie polują na Żydów i nie prowadzą wojen z „międzynarodowym żydostwem”, tym się parają ekstremalne grupki, ale każde przegięcie wajchy musi kiedyś odbić. Jeśli PiS nie zmieni tego fatalnego kursu, kompletnie bezrefleksyjnego filosemityzmu, wynikającego z kompleksów i strachu, to kwestią czasu pozostaje, kiedy na prawo od PiS wyrośnie ruska partia „narodowa”, jakich w Europie powstało wiele. Pomiędzy filosemityzmem i antysemityzmem, czyli skrajnościami, istnieje gigantyczny obszar normalności, na którym PiS powinno prowadzić politykę zagraniczną. Prawdę mówiąc coś takiego, jak polityka zagraniczna w wykonaniu PiS chyba nie istnieje. Powszechnie krytykowany Waszczykowski przynajmniej miał odwagę przeczołgać publicznie Timmermansa, co robi w MSZ Czaputowicz, to sam Czaputowicz nie wie. Sprawy zaszły za daleko, rozdźwięk pomiędzy patriotycznymi i momentami buńczucznymi deklaracjami PiS i rzeczywistymi działaniami, przybiera formę groteski. Zawołania bojowe: „Polska wstaje z kolan”, w świetle ostatnich wydarzeń i przede wszystkim niemal oficjalnego stanowiska, że Polska musi się z nowelizacji ustawy o IPN wycofać, staje się najczęściej powtarzanym dowcipem. PiS nie prowadzi żadnej polityki zagranicznej, wszystko opiera się na „przyjaźni z USA”, która miała nas chronić przez UE i Rosją. Tymczasem przyjaciele zmierzają do polskiej kieszeni, po 60 miliardów dolarów dla żydowskich kancelarii i fundacji występujących o zwrot mienia wysadzonego w powietrze przez Niemców i znacjonalizowanego, między innymi, przez Bermana. Matka Kurka (Piotr Wielgucki) Za: Fronda.pl (14.03.2018) -- [Org. tytuł: «Matka Kurka dla Frondy: PiS zamienia patriotyzm na filosemityzm»] Źródło: Bibula – pismo niezalezne
20 marca 2018
+0
-2
608-afa
~ j64 Dr Ewa Kurek: Jedwabne – czyli walka z rządem RP o prawdę historyczną, równie dotychczas skuteczna jak walka z wiatrakami Napisane przez Dr Ewa Kurek wielkość czcionki Wydrukuj Email Skomentuj jako pierwszy! Oceń ten artykuł 1 2 3 4 5 (22 głosów) fot: YouTube fot: YouTube AddThis Sharing Buttons Share to Facebook529Share to TwitterShare to WykopShare to Google+Share to E-mailShare to Więcej12 W lipcu minie dwa lata od powstania Komitetu Obywatelskiego na rzecz Wznowienia Ekshumacji w Jedwabnem. Mimo że w walkę o prawdę spośród mediów włączyło się jedynie warszawskie Radio Wnet i „Warszawska Gazeta”, nasz wspólny obywatelski wysiłek sprawił, że liczba osób, które poparły nasz wniosek własnym podpisem, w chwili obecnej przekroczyła 20 tys. i z dnia na dzień rośnie. Przez wszystkie te miesiące rząd RP milczał i udawał, że nas nie ma i nie ma problemu. Trudno bowiem próbą rozwiązania go nazwać bezsensowną korespondencję, jaką od 10 miesięcy prowadzimy z ministrem sprawiedliwości RP i podległymi mu prokuratorami. Ostatnie, publikowane poniżej, wysłane 30 sierpnia 2017 r. ministrowi zażalenie na sposób prowadzenia sprawy pozostało bez echa. Ministerialny urzędnik Marek Łukaszewicz przesłał je do Prokuratury Krajowej, która dwa tygodnie później odesłała pismo do zastępcy prokuratora generalnego RP Andrzeja Pozorskiego. Tego samego, który wcześniej odmówił naszemu Komitetowi prawa do upublicznienia zarówno dokumentu, na podstawie którego ekshumacja w Jedwabnem w roku 2001 została wstrzymana, jak i raportu prof. Andrzeja Koli z rozpoczętej ekshumacji. Od tej pory minister i prokuratorzy milczą i udają, że problem dokończenia ekshumacji w Jedwabnem nie istnieje, tak zresztą jak nie istnieje problem poszanowania głosu obywateli i dbałości o dobre imię Polski i Polaków. W prywatnych i nieoficjalnych moich rozmowach z różnymi przedstawicielami rządu RP słyszałam przez te wszystkie miesiące jedno uzasadnienie: ekshumacja w Jedwabnem mogłaby doprowadzić do pogorszenia znakomitych stosunków polsko-izraelskich. Rząd RP, głuchy na głos naszego Komitetu Obywatelskiego w obronie prawdy historycznej i prawa historyków do niezależnych badań, głuchy na nasze argumenty, że dobre stosunki polsko-izraelskie nie mogą być budowane kosztem prawdy historycznej i dobrego imienia Polski, w końcu stycznia 2018 zebrał żałosne owoce swej polityki. Ambasador Izraela, sprzeciwiając się uchwalanej ustawie o IPN, która przewiduje kary za używanie pojęcia „polskie obozy zagłady”, oświadczyła ni mniej ni więcej, że my, Polacy, jesteśmy współwinnymi zagłady Żydów. Musimy być wdzięczni pani ambasador. Pani ambasador Izraela w kilku zdaniach uświadomiła bowiem Polakom bankructwo prowadzonej na kolanach polityki polskiego rządu względem Izraela i braku jakiejkolwiek polityki historycznej Polski wobec świata, przy równoczesnym wieloletnim tłumieniu polskich badań historycznych oraz ignorowaniu wyników tychże badań
20 marca 2018
+0
-2
943-194
~ teraz widać ilu Rosłan ma przeciwników parę osób i wpisy - zmienić rosłana są tyle warte co jest wart człowiek który to pisze. gdyby burmistrz miał przeciwników to powinna być pełna sala. Przeciwnicy rosłana nawet nie potrafi,ą się zjednoczyć na zebraniu żeby innym pokazać jak złym burmistrzem jest. I to jest prawica anty Rosłanowa - to jest żenada
20 marca 2018
+2
-3
1d3-26a
~ Większość będzie szukać parkingu za darmo. Jeśli będzie płatny parking przy PKS to zastawione będą parkingi przy ul. Kościuszki co z kolei ogranicza dostęp do wielu instytucji dla osób , którzy parkują "na chwilę ' by załatwić swoje sprawy np. gmina, urząd skarbowy, bankomat.Płatne powinny być parkingi przy ul. Kościuszki. Logiczne, ale nie dla władz miasta Biłgoraj
20 marca 2018
+6
-1
fd4-84c
~ bg A pod UM kiedy płatny parking dla urzędników?
20 marca 2018
+14
-0
a22-43c
~ ?do~ ??? Wszystko w ... to ma burmistrz bo nie współpracuje jak należy z radami. Wybrano przewodniczącą spoza jego układu to sama pewnie zobaczyła jak się traktuje przedstawicieli wyborców spoza układu.
20 marca 2018
+5
-5
0c9-5ab
~ Ja Widać jakie tłumy i jakie poparcie ma Bondyra. Krytykował przed wyborami Rosłana a teraz myśli że ktoś na niego znowu zagłosuje?
19 marca 2018
+13
-1
b99-900
~ ??? po co wybierać taką babę na przewodniczącą jak a wszytko w "D" ???
19 marca 2018
+15
-2
946-3f9
~ adi niesamowite tłumy
19 marca 2018
+11
-0
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług droga elektroniczna art 14 i 15 (Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych) wydawca portalu bilgorajska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Przy komentarzu niezarejestrowanego użytkownika będzie widoczny jego ZAKODOWANY adres IP. Zaloguj/Zarejestruj się.
W gminie Obsza rozpoczęła się długo oczekiwana budowa drogi na Podkarpacie. Prace powinny się zakończyć najpóźniej za 15 miesięcy, a większość pieniędzy na ten cel będzie pochodzić z Programu Inwestycji Strategicznych "Polski Ład".
w czwartek, godzina 19:29
Biłgoraj
Zderzenie na rondzie
w niedzielę, godzina 13:59
Rezerwat Szum
Zakaz wstępu do lasu na Roztoczu
20 października 2024
Biłgoraj
Wielki finał akcji charytatywnej w Biłgoraju [NOWE ZDJĘCIA]
Już po raz 22. Szkoła Podstawowa nr 5 im. Księdza Jana Twardowskiego w Biłgoraju zorganizowała wyjątkową akcję charytatywną - Dzień Jesiennego Liścia. To coroczne wydarzenie, które angażuje całą społeczność szkolną oraz mieszkańców Biłgoraja, ma na celu pomoc ciężko chorym dzieciom z naszego regionu. W tym roku akcję odbyła się w niedzielę 20 października na targowisku miejskim "Mój Rynek" w Biłgoraju.
w środę, godzina 12:50
Biłgoraj
Zderzenie osobówek w Biłgoraju. Jedna osoba trafiła do szpitala [AKTUALIZACJA]
w czwartek, godzina 08:07
Biłgoraj
Nowe kierownictwo Zarządu Dróg Powiatowych
18 października 2024
Biłgoraj
Nowy dyrektor OSiR
Władze Biłgoraja rozstrzygnęły konkurs na stanowisko dyrektora OSiR. Kto pokieruje placówką?
w czwartek, godzina 10:44
Biłgoraj
Areszt dla 25-latka. Znaleziono nielegalną broń i narkotyki
w poniedziałek, godzina 13:59
Biłgoraj
Wypadek z udziałem rowerzysty w centrum Biłgoraja [AKTUALIZACJA]